Trwają prace końcowe nad pełnometrażowym debiutem Marcina Filipowicza („Chłopcy z motylkami”, „Lato miłości”, „Echo”, „Trampkarze”, „Mój tata Lazaro”, „7109 KM”) pt. „Braty”. Film powstaje w działającym przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich Studiu Munka, koproducentem jest CANAL+ Polska. W filmie główne role kreują zdolni studenci Wydziału Aktorskiego PWSFTViT w Łodzi: Hubert Miłkowski, Marta Stalmierska, Sebastian Dela. Dla Miłkowskiego i Stalmierskiej udział w „Bratach” jest debiutem fabularnym.
Film Braty – szczera historia
„Braty” to film z gatunku „coming of age” – intymna i szczera historia o przyspieszonym dorastaniu i poszukiwaniu własnej drogi życiowej siedemnastoletniego Filipa. Filip ma siedemnaście lat, ale to jeszcze dzieciak, który kocha jeździć na deskorolce. Jego starszy brat niebawem zaczyna życie na własny rachunek, jednak ciągle jest mocno obecny w życiu Filipa i próbuje przygotować go do dorosłości. Dwójka braci musi poradzić sobie z niedawną stratą matki i z ojcem, który pogrążony w żałobie i depresji izoluje się od świata uciekając w twarde narkotyki. Przedwcześnie zmuszeni do odpowiedzialności za samych siebie, braty próbują łapać ostatnie momenty fałszywej beztroski. Jeżdżą na deskorolce, włóczą się po przedmieściach, kręcą blanty, uprawiają seks w pierwszych sportowych samochodach, którymi później palą gumy w opuszczonych hangarach. Nie zdają sobie sprawy, że niebawem czeka ich trudny egzamin z braterstwa.
Braty – obsada / bohaterowie
Hubert Miłkowski (ur. 1999) jest studentem III roku. W filmach zaczął grać jeszcze w liceum. Jego debiutem kinowym był „Dywizjon 303” w reżyserii Denisa Delića. Rok później zagrał jedną z głównych ról w serialu „W głębi lasu”. W tym samym czasie zadebiutował na deskach teatru Jaracza w Łodzi w spektaklu „Trzy Siostry” w reżyserii Jacka Orłowskiego. Na jesieni 2021 roku na Netflixie pojawi się film Piotra Domalewskiego „Hiacynt”, w którym Hubert gra u boku Tomka Ziętka. Do obsady Hubert został zaproszony dwa tygodnie przed rozpoczęciem zdjęć. – Poza próbami aktorskimi, rozmowami z Marcinem i przymiarkami musiałem sporo czasu poświęcić na trenowanie jazdy na deskorolce, co, ku uciesze charakteryzatorek, zaowocowało wieloma siniakami. Na szczęście zdążyłem i dzięki zgranej pracy fantastycznej ekipy byłem w pełni przygotowany do zdjęć – wspomina.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Filmy i seriale w Player w kwietniu 2021
Marta Stalmierska (ur. 1997) pochodzi ze Szczecina z rodziny z tradycjami muzycznymi. Uczyła się grać na skrzypcach, potem rozpoczęła naukę śpiewu klasycznego. Mimo że kocha muzykę całą duszą i ciałem, to wybrała aktorstwo. – Spodziewałam się większego rygoru. Cudowne było to, że Marcin, reżyser, był cały czas z nami i wykazywał się dużym zrozumieniem – wspomina debiutantka. Dzięki filmowi, Marta spróbowała jazdy na deskorolce, która jest nieodłącznym atrybutem jej bohaterki, a przede wszystkim ćwiczyła pamięć, by jej pilnować. – Musiałam przyzwyczaić się do ciągłego noszenia ze sobą deskorolki, bo nie mam tego w nawyku tak jak skejci – dodaje.
Sebastian Dela (ur. 1996) pochodzi z Wieliczki. Jeszcze przed szkołą aktorską pracował w kopalni soli. Mocnym debiutem Sebastiana był udział w filmie „W lesie dziś nie zaśnie nikt”. Niebawem na ekrany kin trafią filmy „Gorzko, gorzko” oraz „Miłość, sex & pandemia” z jego udziałem. – Marcin od początku wiedział, czego chce. Solidnie prowadził plan, wszystko mieliśmy przećwiczone. Krótko mówiąc, doskonale się przygotował. Być może nasze charaktery czasem się ścierały, ale wierzę, że wnosiło to wiele dobrego do filmu. Wiedziałem, że mogę mu zaufać – opowiada.
Za casting do filmu odpowiedzialni byli Konrad Bugaj i Paweł Czajor. Producentami filmu są Ewa Jastrzębska i Jerzy Kapuściński (Studio Munka SFP). Film koprodukuje CANAL+ Polska i jest to już piąta wspólna produkcja ze Studiem Munka. Film powstał w ramach wspartego przez Polski Instytut Sztuki Filmowej Programu „60 Minut”.
Fot.: Marcin Filipowicz