Planner niedatowany – w jaki sposób pomaga w organizacji i jak z niego korzystać?

Przyjęło się, że realizację planów rozpoczynamy od nowego roku. Szukamy zatem idealnego kalendarza i uruchamiamy w nim zapisy właśnie 1 stycznia. Cele, plany, marzenia, urlopy i wiele innych. A gdy ten plan się sypie, a my jeszcze nie wiemy, co i kiedy będziemy realizować? Z pomocą przychodzi planer tygodniowy niedatowany. W jaki sposób pomaga w organizacji? Jak z niego korzystać?

Planer niedatowany – planuj niekoniecznie 1 stycznia

Jeśli w ciągu roku jest wiele dni, konkretnych dat, które uważamy za ważne i stanowiące początek czegoś nowego, planer niedatowany jest idealnym rozwiązaniem. Zamiast frustrować się, że w styczniu nie udało się rozpocząć tego, co przed nowym rokiem zostało zaplanowane, można korzystać z planera, który zdecydowanie pomaga w organizacji, a przy tym wybacza praktycznie każdy błąd.

Choć przyjęło się, że postanowienia zaczynamy realizować w styczniu, to wielu z nas za ważne daty uznaje zupełnie inne dni. W klasycznym kalendarzu, który ma podział na miesiące, tygodnie czy dni oraz oznaczenia datami, nie można liczyć na elastyczność pod względem planowania.

Planer tygodniowy niedatowany – dlaczego warto?

Jeśli kolejny raz tradycyjny kalendarz poszedł do kosza, bo został w niewielkim stopniu zapisany, a przypisane daty nie pozwalają na wykorzystanie go w następnym roku, postawmy na planer tygodniowy niedatowany.

Brak konkretnych dat sprawia, że korzystanie z takiego planera można rozpocząć w dowolnym momencie – zarówno na koniec pierwszego półrocza, tuż po wakacjach, jak i nawet przed końcem roku! Podział na tygodnie daje zaś szansę na zapisywanie wszystkiego tego, co planujemy, chcemy bądź musimy zrobić, ale w ujęciu tygodniowym. Jest to zatem forma, która łączy zalety kalendarza tradycyjnego z bardzo praktycznym notatnikiem.

Planery tygodniowe – zapisuj do woli!

Planery tygodniowe posiadają zwykle sporo miejsca na zapiski. Można więc w wybranym przez siebie momencie zacząć planować, określać cele i marzenia, a także zadania do wykonania w ujęciu tygodniowym – na papierze planera. Jeśli zaś cokolwiek zmieni się w dotychczasowych planach, które już zostały zapisane, wystarczy zacząć od nowa – na kolejnej stronie.

Choć nie ma tu konkretnych dat ani podziału na miesiące, można je samodzielnie dopisać, gdy trzeba zapisać i zapamiętać wydarzenie lub urlop, które już są zaplanowane na konkretne daty.

Planner niedatowany – na dłużej niż rok

Planner niedatowany może nam posłużyć rok, dwa, pięć, a nawet więcej lat. Zapisujemy w nim bowiem w dowolnej chwili, wedle własnego uznania, w indywidualnie ustalonym porządku. Zaczynamy pisać w starym roku, kontynuujemy w nowym, a gdy są tygodnie, że nie potrzebujemy nic zanotować, do plannera wracamy w dowolnym momencie.

Są wśród nas ci, którzy potrzebują zorganizowanego i rozpisanego w kalendarzu każdego dnia, co do godziny. Są jednak i takie osoby, które organizują się z większą swobodą, a w planowaniu pomaga im właśnie planer niedatowany, który nie powoduje frustracji 1 stycznia, tak jak tradycyjny kalendarz, który znów nie został w pełni wykorzystany. Tu bowiem każda strona wygląda dokładnie tak, jak tego chcemy, a ten nietypowy planner służy nam przez wiele lat.

Wydawca nie odpowiada za treści nieredakcyjne. Kontakt dla firm zainteresowanych publikacjami na TvTu: redakcja@tvtu.pl